wstecz

Czy stać Cię na dziecko?

Czy stać Cię na dziecko?

Rodzicielstwo kojarzy nam się  ze szczęściem, które dają małe uśmiechy. Rodzicielstwo to duma z osiągnięć pociechy. To radość tulenia słodkiego bobaska w ramionach. Rodzicielstwo to także nieprzespane noce, bunty dwulatka, niekończące się choroby przedszkolaków, kłopoty wieku szkolnego, trudne wybory nastolatków. Do tego dochodzą wcale niemałe nakłady finansowe, które trzeba ponieść wychowując dziecko, a które spędzają sen z powiek wielu rodzicom. Co zatem zrobić, by  posiadanie potomstwa nie drenowało naszego budżetu do cna?  Czy w ogóle możemy coś z tym zrobić?  

Ile kosztuje wychowanie dziecka?

To bardzo ważne pytanie. Pojawia się w głowach rodziców już na etapie planowania rodziny. Czy będzie nas stać na utrzymanie dziecka? Czy koszty podawane w statystykach są rzeczywiście tak wysokie? (Centrum im. Adama Smitha szacuje, że koszt wychowania jednego dziecka do 18 r. ż.  w Polsce w roku 2021 mieścił się w przedziale od 211,1 do 253,8 tys. złotych, a dwójki dzieci - 422,2 tys. Niezła sumka, prawda?) Czy sobie poradzimy?

Oczywiście dla większości rodziców decyzja posiadania potomstwa jest motywowana miłością, a nie względami materialnymi. Tym zaś, których szacunki kosztów przerażają, warto przypomnieć, że dziecko może kosztować zdecydowanie mniej, niż wszystkim się wydaje. 

Jakie czynniki wpływają na koszt utrzymania dziecka? I jak możemy je obniżyć?

  1. Dziecko na pokaz

Jeżeli chcesz być „insta – rodzicem”, który kupuje nieskończone ilości ubranek dla dzieci, w tym same nowości reklamowane przez celebrytów, szykuj swój portfel na ogromne wydatki. Rodzice często marzą o tym, by ich dzieci miały wszystko nowe i najlepiej firmowe. To rzeczywiście generuje koszty. Zwolnij. Zatrzymaj się. Zapewniam Cię, że Twoje dziecko może wyglądać jak potomek Angeliny Jolie w ubrankach używanych, które dostaniesz od koleżanki lub kupisz z second handzie. A Ty przy okazji możesz stać się eko rodzicem na miarę największych prekursorów eko trendów. 

  1. Moje dziecko będzie mieć wszystko

Jest w nas taka tendencja, by dawać dziecku to, czego brakowało nam w dzieciństwie. Rzucamy się więc na sklepy z zabawkami niczym wygłodniały lew na świeże mięso. Chcemy zaopatrzyć swojego potomka w każdą wymarzoną zabawkę. Chcemy zapisać na wszystkie zajęcia dodatkowe, jakie wymyślił świat. Chcemy wysyłać na obozy językowe z native speakerami i kolonie jeździeckie z najlepszymi instruktorami.  Jeśli poddasz się tej niezdrowej tendencji, masz  to  jak w banku, że koszt utrzymania dziecka powali Cię na łopatki. Co zatem zrobić? Obserwuj swoje dziecko. Zobacz, co je interesuje. Ucz, że nie musi mieć wszystkiego, czego chce. Mądrze i z rozwagą podążaj za dzieckiem.  Pamiętaj  o tym, że życie Twojego dziecka, to nie Twoje życie. 

  1. Koszty wyżywienia

No dobrze, moje dziecko może nie mieć najdroższych zabawek i może nie chodzić do prywatnej szkoły, ale jeść musi. A nie będę go karmić byle czym. Jak tutaj minimalizować koszty? Po pierwsze, warto zacząć od początku. Jeśli macie możliwość, warto zdecydować się na karmienie piersią. To znacznie obniża koszty utrzymania dziecka. Po drugie, warto pielęgnować w dziecku zdrowe nawyki żywieniowe. Do picia wybierać wodę zamiast soczków smakowych. Ustalić ilość posiłków i unikać podjadania między nimi. No i samemu trzymać się tych reguł. Dzieci uczą się przez naśladowanie. Jeżeli Twoją ulubioną przekąską stanie się marchewka, jest bardzo duża szansa na to, że i Twoje dziecko zakosztuje w tym smakołyku. 

  1. A co w obliczu choroby?

Czasem mimo naszych najlepszych chęci, nie jesteśmy w stanie ograniczyć kosztów utrzymania dziecka z powodu jego poważnego stanu zdrowia.  Może okazać się, że nawet względnie dobrze rozwijające się dziecko, może mieć problemy zdrowotne, których zażegnanie jest kosztowne. Co wtedy? Pamiętaj istnieje wiele fundacji i organizacji, które mogą Ci pomóc. Dowiesz się w tych miejscach, jak zbierać fundusze, gdzie szukać wsparcia. Do tego często w Twoim środowisku znajdą się osoby gotowe pomóc, organizować zbiórki, dać Ci swój czas i pieniądze. 

  1. Oszczędzaj z dzieckiem nie na dziecku

Chciałabym podkreślić, że w tym artykule nie przedstawiam Ci sposobów oszczędzania “na dziecku”. Zobacz, posiadanie dzieci to dobry sposób na uporządkowanie wielu sfer życia, także tej finansowej. Dzieci kosztują. To fakt. Jednak ich obecność uczy nas rozsądnego gospodarowania pieniędzmi. Poza tym już od ich najmłodszych lat możemy uczyć dzieci, jak mądrze zarządzać pieniędzmi. Zapewniam Cię, że ta nauka przyniesie wiele pożytku także i Tobie. Więcej na ten temat znajdziesz w odcinku dotyczącym wychowania dzieci a oszczędzania: 

 

oraz jego drugiej części, w którym pokazujemy, gdzie warto szukać oszczędności:

 

Rodzicu pamiętaj:

  •  jedyne nazwisko, jakie powinno znaleźć się na metce Twojego dziecka, to takie, które należy do Waszej rodziny;
  •  najgorsze jest udawanie przed sobą, że to, co kupujesz jest „must have” dziecięcych potrzeb kiedy w rzeczywistości kupujesz to wyłącznie spełniając swoje zachcianki;
  •  jeżeli swoimi wyborami zakupowymi sugerujesz swoim dzieciom, że zakup drogich ubrań czy zabawek daje szczęście, nie zdziw się, jak będą wyciągać od Ciebie masę pieniędzy, gdy podrosną - zachcianki dzieci rosną proporcjonalnie do ich wieku;
  •  posiadanie dzieci i pieniędzy nie idzie w parze -  to, że mamy pieniądze nie oznacza, że musimy w całości przeznaczać je dla dzieci;  
  •  zamiast zadręczać się myślą, że „oszczędzasz na dziecku”, zacznij tłumaczyć sobie, że „oszczędzasz z dzieckiem”. 

Decyzja o posiadaniu dziecka jest decyzją trudną i bardzo poważną. Zarówno w przypadku pierwszej pociechy jak i następnej. Statystyki dotyczące kosztów utrzymania dziecka mogą być przerażające. Jednak każdy z nas ma wpływ na to, na co wyda pieniądze, jakie dobra, jakie  usługi zechce zapewnić swoim dzieciom. To od Ciebie, Droga Mamo, Drogi Tato, zależy, na co przeznaczysz fundusze. I żadne reklamy, żadni celebryci, żadne statystyki nie powinny za Ciebie podejmować decyzji. Odwagi, świat finansów to fascynująca przygoda, a przeżywana z dzieckiem staje się niezwykle cenną nauką poznawania siebie,  swoich potrzeb oraz ustalania priorytetów. 

 

Możesz nas posłuchać również w wersji audio:

 

 

Zapisz się do naszego newslettera i odbierz darmowy mini kurs!

INFORMACJE PODSTAWOWE DOTYCZĄCE PRZETWARZANIA DANYCH OSOBOWYCH Administratorem Twoich danych jest TIME S.A. z siedzibą w Warszawie przy ul. Jubilerskiej 10, 04-190 Warszawa. Cele przetwarzania to wysyłka newslettera, marketing własny TIME S.A. i naszych zaufanych partnerów, w tym spółek z Grupy ZPR Media. Podstawami prawnymi przetwarzania są nasz prawnie uzasadniony interes i Twoja zgoda. Odbiorcami danych są podmioty przetwarzające dane osobowe w naszym imieniu lub za Twoją zgodą. Twoje prawa związane z przetwarzaniem danych to: prawo sprzeciwu i wycofania zgody wobec przetwarzania danych w celach marketingowych oraz prawo dostępu do danych i inne prawa, o których mowa w szczegółowych informacjach o przetwarzaniu danych osobowych dostępnych TUTAJ.