Fundusz awaryjny

Co to jest fundusz awaryjny? Kiedy się przyda i kiedy z niego korzystać?

Fundusz awaryjny to kwota, która pomaga uwolnić się od codziennej niepewności. Sprawia, że jeśli zepsuje się na przykład pralka, wydarzy się coś nieprzewidzianego… to nie trzeba się martwić – skąd wziąć pieniądze, tylko można sięgnąć właśnie po środki zgromadzone w funduszu awaryjnym.

Ile powinien wynosić taki fundusz?
W literaturze finansowej mówi się o tysiącu złotych, ale według nas w obecnych czasach (szczególnie z uwagi na inflację) bezpieczniej będzie założyć kwotę dwóch tysięcy złotych. 

Gdzie trzymać te pieniądze?
Jeśli obawiasz się, że będziesz korzystać ze środków zgromadzonych na funduszu w „nieodpowiednich celach”, to warto założyć sobie jakieś osobne konto, do którego dostęp będzie choć odrobinę utrudniony. Najlepiej jeśli będzie to konto oszczędnościowe, żeby zminimalizować utratę wartości pieniądza. Oczywiście nie da się tego zrobić całkowicie, ale trzeba pamiętać, że pieniądze, które odkładamy na fundusz awaryjny mają być bezpieczne i stosunkowo łatwo dostępne.
To nie są środki, które chcemy pomnażać. To nie są pieniądze na inwestycje.

Warto też zastanowić się zawczasu, co może być taką sytuacją awaryjną, żeby nie ruszać tych pieniędzy co miesiąc, bo np. rozjeżdża nam się budżet. Dlatego najlepiej wypisać sobie mniej więcej zakres takich zdarzeń czyli np. zepsuty sprzęt domowy lub auto, nieoczekiwany wyższy rachunek za prąd czy jakiekolwiek inne media, niespodziewana wizyta u lekarza etc.
Oczywiście nie będziemy w stanie wypisać wszystkich możliwych sytuacji, ale chodzi o to, żeby nie korzystać z tych pieniędzy w sytuacji, gdy chcemy np. wydać te pieniądze na nowy telefon, bo jest akurat promocja.

Zawsze po skorzystaniu z funduszu awaryjnego należy go jak najszybciej odbudować.

Jak uzbierać fundusz awaryjny?
Najprostszy sposób, to po prostu odłożyć na niego pieniądze. Ale wiadomo, że czasem łatwiej powiedzieć niż zrobić, bo co w sytuacji, gdy nasz budżet jest napięty i wydajemy wszystkie zarobione pieniądze i nie ma już (według nas) miejsca na jakiekolwiek oszczędności?

Pierwszą opcją jest zarobienie dodatkowych pieniędzy. Czy to przez tymczasową pracę dodatkową, sprzedaż niepotrzebnych rzeczy z domu, podwyżkę lub zmianę pracy. 

Kolejnym sposobem jest próba poszukania oszczędności w obecnych budżecie i być może CZASOWE ograniczenie niektórych wydatków. I to słowo “czasowe” jest bardzo ważne, bo absolutnie nie namawiamy do oszczędzania wszędzie i na wszystkim za wszelką cenę. Absolutnie nie. Ale w sytuacji, gdy nie mamy funduszu awaryjnego, jesteśmy w bardzo kiepskiej sytuacji i czasem musimy się przestawić w tryb “walki” (tak jak w przypadku spłaty długów).

Polecam wszystkie te “dodatkowe” pieniądze skierować od razu na konto funduszu awaryjnego i zupełnie o nim zapomnieć. 

Kiedy fundusz awaryjny będzie zbudowany, czas na kolejne kroki z naszego Planu Finansowego Bezpieczeństwa.

Możesz nas posłuchać również w wersji audio: