Oszczędzanie przy niskich zarobkach

Mity i hity oszczędzania, czyli jak odkładać pieniądze gdy mało zarabiam?

Konia z rzędem temu, kto nigdy nie narzekał na zbyt niskie zarobki. Narzekają ci, co zarabiają dużo mniej niż średnia krajowa (oczywiście jest to zrozumiałe). Narzekają również i Ci, których dochody plasują się powyżej najniższej pensji. Co poradziłabym jednym i drugim? Żeby zaczęli oszczędzać. Oszczędzanie jest świetnym sposobem podreperowania domowego budżetu. I jest możliwe bez względu na to, ile się zarabia.

Zanim jednak zdradzę sprawdzone porady, na oszczędzanie, porozmawiajmy o mitach, które skutecznie mogą zniechęcić do gromadzenia pieniędzy.

Mit 1 – Nie mam z czego oszczędzać
„Nie mam z czego oszczędzać” to zdanie jest wypowiadane jak mantra przez wiele osób, niezależnie od tego, czy zarabiają dużo, czy mało. I o ile osoby, które faktycznie zarabiają niewiele, jestem w stanie zrozumieć. To dla tych, którzy nie klepią biedy, trudno mi znaleźć wymówkę. 
Z własnego doświadczenia wiem, że nawet przy niskich zarobkach da się oszczędzać. Ci, którzy tego nie robią, po prostu szukają usprawiedliwienia dla swojej bierności w kwestiach finansowych. 
Gdy uważasz, że nie masz z czego oszczędzać, może czas najwyższy przyjrzeć się swoim finansom. Weź pod lupę pieniądze, które do Ciebie przychodzą oraz wydatki, które ponosisz. Najlepiej sprawdzi się tu prowadzenie budżetu domowego. Dzięki niemu dowiesz się: ile wydajesz, na co i gdzie szukać oszczędności, a może za mało zarabiasz i trzeba zwiększyć swoje zarobki. Wierzę, że gdy się dobrze przyjrzysz temu co masz, znajdą się oszczędności, których potrzebujesz.

Mit 2 – Oszczędzanie jest trudne
Dla niektórych oszczędzanie nie jest oczywiste i naturalne, zwłaszcza jeśli nie robiło się tego wcześniej. Można by tu zrzucić winę na rodziców czy szkołę, że nikt nas tego nie nauczył. Jednak jesteśmy dorośli i czas niańczenia nas przez innych mamy za sobą. Dlatego powinniśmy w końcu wziąć odpowiedzialność za swoje finanse we własne ręce. 
Oszczędzanie może być łatwe, gdy zaczniesz kształtować dobre nawyki, w tym te finansowe. Na początku oszczędzanie tak jak każdy nowy nawyk może być czynnością, którą będziemy wykonywać z oporem i trudem. Jednak wraz z upływem czasu stanie się ona dla nas dość naturalna i bardzo satysfakcjonująca. 

Mit 3 – Systematyczne oszczędzanie małych kwot nie ma sensu
Każdy z nas chciałby być milionerem i to najlepiej zaraz. Tu i teraz. Uwierz mi, każdy! Pytanie pozostaje jedno. Jak to zrobić? Część z nas powie, że dorobi się ten, kto nakradnie. Jest to jakiś sposób. Nie polecam jednak. Ryzyko znalezienia się za kratkami dość duże. 
Kolejną metodą stania się super bogatym jest odkładanie i mnożenie funduszy. Ten sposób polecam zdecydowanie. Zaoszczędzi wielu niepotrzebnych nerwów i jest w zasięgu ręki. O skutecznym pomnażaniu pieniędzy opowiem Wam w innym artykule. Teraz skupmy się na “zwykłym” odkładaniu funduszy.
Od czego możesz zacząć oszczędzanie, by to miało sens? Od tego, co masz, czyli właśnie od małych kwot. Odłóż tyle, ile możesz. Na początek będzie to niewiele, ale dobre i to. A na pewno lepsze niż nieodkładanie w ogóle. Gdy zaczniesz zarabiać więcej, to odkładać też będziesz więcej. I wystarczy tu prosta matematyka, by pokazać, jak w skali roku czy dwóch lub 5 lat urosną Twoje oszczędności składające się z takich kwot jak 10-20 zł. Myślę, że możesz to obliczyć z wykorzystaniem kwot, które chcesz odłożyć. I jak, ma to sens?

Mit 4 – Zacznę oszczędzać, jak będę mieć więcej pieniędzy
Zdanie “jak będę miał więcej pieniędzy, to odłożę” jest prawdziwe pod warunkiem, że faktycznie to zrobisz. Często bywa tak, że osoby mówią, że jak osiągną konkretne dochody, to ich oszczędności zaczną wzrastać w zastraszającym tempie. Jednak nijak się to ma do rzeczywistości, gdyż brak takim osobom umiejętności oszczędzania na mniejszych kwotach. Poza tym postanowienie oszczędzania staje się jedynie sferą gadania. Dlaczego? Osoby, które tylko mówią o oszczędzaniu, gdy coś tam się wydarzy, rzadko określają konkretny moment, od którego zaczną oszczędzać. Gdzie szukać przykładów na potwierdzenie moich słów? Wystarczy spojrzeć na tych, co wygrali wielkie sumy pieniędzy, np. w Totolotka. Dużej grupie osób nie udało się utrzymać swojego majątku, ponieważ nie mieli w sobie umiejętności oszczędzania ani zarządzania swoimi pieniędzmi, o czym opowiadamy w tym odcinku.
Moja rada: nie czekaj na lepsze czasy, tylko już dziś pracuj nad dobrymi nawykami finansowymi, by w sytuacji gdy przyjdzie do Ciebie upragniona fortuna, wiedział(a) jak mądrze z niej korzystać.

Także jak widzicie mity na temat niemożności oszczędzania trzeba między bajki włożyć. Każdy może oszczędzać. Wystarczy tylko chcieć. A chcieć to móc. Zobacz zatem, jak zamienić “chcieć na móc”. Oto nasze hity, czyli sprawdzone tipy na oszczędzanie.

HIT 1- Spłata długu to pierwszy klucz do sukcesu
Jak już mówiliśmy nie raz w naszych filmach, długi mocno drenują portfele, powodując mniejsze lub większe wycieki gotówki. Dlatego warto sobie uświadomić fakt, że każdy dług jest hamulcem do poprawy naszej sytuacji finansowej. Jeśli chcesz zacząć oszczędzać, musisz pozbyć się długów. Jak to zrobić, dowiesz się w jednym z naszych filmów:

Hit 2- Monitoruj swoje wydatki, czyli z budżetem Ci do Twarzy
Zanim powiemy, że nie mamy z czego odkładać, powinniśmy przyjrzeć się pieniądzom, które niepotrzebnie uciekają z naszych portfeli każdego dnia. Mogą to być całkiem małe kwoty, np. 5 zł wydane na napój słodzony lub 10 zł przeznaczone na bosko pachnące frytki. Niby nic. Mała zachcianka, a jednak w skali miesiąca mogąca dać całkiem niezłą sumkę. Jak dowiedzieć się, ile pieniędzy ucieka nam bezpowrotnie? Nie ma na to lepszego sposobu niż prowadzenie budżetu domowego. Dzięki niemu będziesz monitorować swoje wydatki i znajdziesz swoje oszczędności.

Hit 3 – Zwiększaj swoje zarobki
„Z pustego to i Salomon nie naleje”. Ano nie! Zapamiętaj to sobie. Gdy zatem pozbyłe(a)ś się długów i skrupulatnie prowadzisz budżet domowy, ale nadal musisz tak lawirować z dochodem, by starczyło do pierwszego, warto coś zmienić. Pomyśl o rozmowie o podwyżkę (link do odcinka), rozejrzyj się za nowym pracodawcą lub poszukaj dodatkowego źródła dochodu. Możliwości jest wiele. Jednak to od Ciebie zależy, czy będziesz nadal narzekać, czy coś z tym zrobisz.

Hit 4 – Wyznacz cel oszczędzania
Łatwiej pokonać nam jakąś drogę, gdy mamy wyznaczony jasny cel podróży, do którego zmierzamy. Tak samo jest z oszczędzaniem. Gdy określimy, na co przeznaczymy zaoszczędzone pieniądze (może będzie to fundusz awaryjny lub poduszka bezpieczeństwa, która ma stanowić nasze finansowe zabezpieczenie na wypadek różnych losowych sytuacji), wtedy łatwiej jest nam oszczędzać. Konkretny cel czyni cuda. Pomaga nam osiągnąć to, co zamierzyliśmy i jest nieodzownym sprzymierzeńcem w chwilach kryzysu.

Hit 5- Odkładaj choćby najmniejsze kwoty
Tak jak już wspomniałam przy micie czwartym, odkładanie nawet najmniejszych kwot wypracowuje w nas pozytywne nawyki finansowe, które w przyszłości staną się idealnym narzędziem do budowania własnego bogactwa. Nie zniechęcaj się małą ilością. Spójrz na odkładaną kwotę z perspektywy roku, kilku lat. To wcale nie jest mało. A co więcej, odkładanie nawet małej sumy jest dla Ciebie doskonałą nauką samodyscypliny, która przyda się, gdy będziesz operować większymi sumami. 

Oszczędzanie jest bardzo dobrym i pożytecznym nawykiem. Możesz zacząć gromadzić fundusze już dziś. Nie potrzebujesz do tego zarabiać milionów. Wystarczy złotówka odkładana raz dziennie. W skali miesiąca to 30 zł. W skali roku to ok 360 zł. Możesz za nie kupić coś, czego na co dzień byś nie kupił(a) lub odkładać dalej. Wybór należy do Ciebie. Pytanie brzmi nie, czy możesz, ale czy chcesz oszczędzać. To co, chcesz? Bo możesz, wiesz? 

Odcinka o spłacie długów możesz odsłuchać również w wersji audio: