Poduszka bezpieczeństwa
02.06.2022
Czym różni się poduszka bezpieczeństwa od funduszu awaryjnego?
Kiedy może się przydać i ile powinna wynosić?
Poduszka bezpieczeństwa to, jak możecie domyślać się po nazwie, kwota, która ma zapewnić nam bezpieczeństwo. Oczywiście dla każdego może oznaczać to coś innego, dlatego już spieszę z wyjaśnieniem. Dzięki poduszce bezpieczeństwa nie straszne są nam żadne nieprzewidziane sytuacje czy życiowe zawirowania. Jednak w odróżnieniu od funduszu awaryjnego (o którym możecie przeczytać w osobnym artykule.), nie chodzi tu o małe codzienne awarie, ale większe sprawy, jak utrata pracy, choroba czy rzeczy których absolutnie się nie spodziewamy, jak chociażby ostatnia sytuacja na świecie związana z epidemią koronawirusa.
Poduszka daje też komfort, że nie mamy tzw. noża na gardle. W przypadku różnych życiowych sytuacji, na przykład zwolnienia, możemy spokojnie zająć się szukaniem pracy, która nam odpowiada. Bo mamy ten komfort, że nie musimy przez jakiś czas zarabiać, i nie jesteśmy zmuszeni łapać czegokolwiek w panice. Oczywiście to tylko przykład, bo nikomu nie życzę takiego scenariusza. Ale mam nadzieję, że wiecie o co mi chodzi. Zupełnie inaczej podejmuje się decyzje, kiedy wiemy, że mamy zabezpieczony byt przez kilka następnych miesięcy, niż wtedy, kiedy od bankructwa dzieli nas jedna wypłata.
Ile należy zebrać na poduszkę bezpieczeństwa?
Najlepiej zacząć od kwoty równej pięciu miesięcom naszych wydatków. Ważne żeby pamiętać, że to nie jest kwota naszych zarobków tylko właśnie pięciomiesięcznych kosztów. Chociaż optymalną sumą pieniędzy do których dążymy jest dwunastokrotność ponoszonych przez nas wydatków. Zdaję sobie sprawę, że w pierwszym momencie taka kwota wydaje się dla Ciebie abstrakcyjna. Dlatego zacznijmy od pięciu miesięcy. (Tzn. zacznijmy od czegokolwiek, ale niech pierwszym celem będzie taka kwota).
Gdzie trzymać te pieniądze?
Podobnie jak w przypadku funduszu wydatków awaryjnych, to nie są pieniądze, które chcemy inwestować. Dlatego powinniśmy ulokować je w bezpiecznych instrumentach. Na początku sprawdzi się konto oszczędnościowe. W zależności od naszej tendencji do “podbierania” w mniej lub bardziej dostępnym miejscu (np. w innym banku niż wpływa nasza wypłata). Kiedy już poduszka będzie większa, można podzielić ją na dwie części i wysokość naszych 2-3 miesięcznych wydatków ulokować na koncie oszczędnościowym, a resztę np. w 10-letnich obligacjach indeksowanych inflacją, które zapewnią nam lepszą ochronę przed inflacją, niż zwykłe konto.
Zawsze po skorzystaniu z poduszki bezpieczeństwa należy ją jak najszybciej odbudować.
Jak uzbierać poduszkę bezpieczeństwa?
Znów podobnie jak w przypadku funduszu awaryjnego. Choć w przypadku budowy poduszki bezpieczeństwa oczywiście potrwa to dłużej. Warto ustalić sobie najpierw mniejszy cel np. miesiąc naszych wydatków (dążąc do pięciu) i nie skupiać się na horyzoncie rocznym, bo to faktycznie może przytłaczać.
Pierwszą opcją jest zarobienie dodatkowych pieniędzy. Czy to przez tymczasową pracę dodatkową, sprzedaż niepotrzebnych rzeczy z domu, podwyżkę lub zmianę pracy. Ale ważne, że te dodatkowe pieniądze przelewać od razu na konto poduszki bezpieczeństwa i zupełnie o nich “zapomnieć”.
Równolegle możemy poszukać oszczędności w naszym obecnym budżecie i być może przewartościować nasze potrzeby. Co jest dla nas ważniejsze? Rzeczy czy nasze bezpieczeństwo? Patrząc w ten sposób na poduszkę, łatwiej będzie nam ją uzbierać!
Świadomość posiadania poduszki i idące za tym poczucie bezpieczeństwa, to wspaniałe uczucie, które warto mieć w swoich codziennym życiu. Dlatego zacznij to robić jak najszybciej!